Czerwony jak felga – dlaczego „krwawią” koła samochodowe?

Wśród specjalistów zajmujących się profesjonalnym, detailingowym czyszczeniem aut krąży powiedzenie, że „koła są wizytówką samochodu”. Błyszczący komplet felg niewątpliwie jest w stanie zdobyć uznanie Panów i zachwyt Pań sprawiając przy okazji, że wysłużony, używany samochód będzie wyglądał jak nowy. Pojawia się więc pytanie, w jaki sposób osiągnąć tak spektakularny efekt?

Opublikowano: 11-07-2022

Szacuje się, że przeciętna sesja mycia samochodu trwa około godziny, przyjmując, że w odpowiedni sposób zostały wyczyszczone wszystkie elementy karoserii i tapicerki, odkurzono welurowe dywaniki, wypolerowano elementy chromowane, oponom i plastikom przywrócono głęboką czerń, a felgom dawny blask. Chociaż część właścicieli aut faktycznie inwestuje sporo czasu, by zadbać o swój pojazd, większość szuka jednak szybszych, tańszych i bardziej efektywnych metod utrzymania czystości. Przyspieszone i wydajniejsze sposoby nie zawsze oczywiście są gorsze, jednakże pewne produkty stosowane do czyszczenia kół, jeśli używane są niewłaściwie lub zbyt często, mogą uszkodzić nie tylko felgi, ale także elementy układu hamulcowego. Dlatego też, w niniejszym artykule przedstawiamy wady i zalety stosowania poszczególnych preparatów do czyszczenia felg, oraz kilka zalecanych sposobów na zadbanie o te „wizytówki” samochodu.

Rodzaje preparatów do czyszczenia felg

Nie wszystkie środki do czyszczenia felg mają identyczny skład czy recepturę formułowania. W rzeczywistości wiele z nich różni się od siebie jak grudniowy poranek w górach i wakacyjny wieczór nad morzem. Zasadniczo istnieją 3 główne klasy związków zasługujące na wyróżnienie.

AWC – kwaśne środki do czyszczenia kół

Pierwszą grupą wartą zaprezentowania są tzw. AWC (z ang. Acid Wheel Cleaners), czyli kwaśne środki do czyszczenia kół. Na scenie preparatów do mycia felg grają one pierwsze skrzypce od pokoleń i choć niektórzy wnoszą obecnie spore zastrzeżenia co do ich stosowania, a rynek stale ewoluuje, nadal odgrywają one ogromną rolę w branży profesjonalnego czyszczenia, tzw. car-detailingu.

Działający szybko i przeważnie bardzo skutecznie preparat AWC sprawia, że znacząca większość zanieczyszczeń przestaje być problemem. Skąd więc bierze się tak zła prasa omawianej grupy? Otóż zwykle pochodzi ona z niewiedzy, bo choć rzeczywiście istnieją pewne rzadkie koligacje metali z określonymi powłokami i wykończeniami (np. felgi chromowane), do których nie można zastosować AWC, to postępy poczynione w dziedzinie lakierów do felg aluminiowych oraz powłok ceramicznych powodują, że prawie wszystkie popularnie stosowane obręcze w kołach są odporne na kwasową obróbkę. Nowoczesne środki AWC składają się przeważnie z czynnika zakwaszającego i związków powierzchniowo czynnych odpornych na niskie pH, które wspomagają proces czyszczenia. Mogą one występować zarówno w formie środków gotowych do użycia, jak i koncentratów, które w przemyśle są postacią promowaną ze względu na dużo korzystniejszą ekonomikę transportu.

Jednym z przykładów takich koncentratów, jest produkt z portfolio PCC EXOL, czyli EXOclean AC. Jest on nie tylko bezprecedensową i unikalną mieszaniną doskonałych surfaktantów o wysokiej sile czyszczącej, ale także inhibitora korozji, który zapewnia wysokie poczucie bezpieczeństwa w przypadku mycia metalowych powłok.

Środki o neutralnym pH

Druga frakcja omawianych produktów czyszczących to środki dedykowane do czyszczenia kół o neutralnym pH. Stojąc przed półką wypełnioną takimi produktami, często rodzi się w nas  wewnętrzna polemika, która nasuwa pytanie, czym takie wyroby różnią się od szamponów uniwersalnych, którymi możemy umyć także karoserię. Po co więc ponosić dodatkowe koszty i w jakim celu  w ogóle stosować takie produkty? Odpowiedź jest dość banalna – po to aby ułatwić sobie pracę. Koła mają stały kontakt z kilkoma rodzajami zanieczyszczeń, z którymi lakier praktycznie nigdy się nie styka, czy też nie powinien się stykać (np. fragmenty asfaltu, czy resztki smoły). Oznacza to, że zwykły szampon nie zawsze jest w stanie usunąć zabrudzenia. Stosując preparaty do czyszczenia felg zmuszeni jesteśmy zastosować dodatkowe szorowanie mechaniczne. Ma to swoje negatywne skutki, ponieważ nie dość, że musimy wykonać dodatkową pracę, to źle dobrana szczotka może zarysować podłoże. Wykorzystanie specjalistycznych produktów o składzie starannie dobranym do zabrudzeń staje się tu więc bardzo istotne.

Jeśli mowa  o składzie, to na etykiecie produktów o neutralnym pH bardzo często spotkamy się z hasłem „niejonowe związki powierzchniowo czynne”. Pod tym hasłem kryją się surfaktanty o znakomitych własnościach detergencyjnych. W przypadku środków o neutralnym pH nie ma mowy o alkalicznym czy kwaśnym wspomaganiu procesu czyszczenia, przez co kluczowe są zdolności do usuwania brudu przez surfaktanty. Produkty spółki PCC EXOL takie jak ROKAnole serii NL czy ROKAnole serii IT, doskonale wpisują się w to zastosowanie i są popularnymi surowcami używanymi do sprofilowanych, profesjonalnych środków do czyszczenia felg o neutralnym pH.

„Krwawa felga”

Ostatni grupa środków do czyszczenia felg zasługuje na szczególną uwagę, nie tylko dzięki przyciągającej wzrok nazwie, ale także wyjątkowym właściwościom. Dlatego też ich charakterystyka została przedstawiona bardziej szczegółowo. Mowa tu oczywiście o preparatach typu IR (z ang. Iron remover) czyli środkach usuwających żelazo. W Polsce takie produkty popularnie nazywane są „krwawą felgą”. Skąd to chwytliwe określenie? Otóż produkty te zmieniają kolor na czerwony gdy wejdą w interakcję z żelazem i powolnie spływając generują krwawy krajobraz rodem z horrorów i ringów bokserskich.

Są to jednak zwyczajne  preparaty chemiczne o neutralnym pH, które można bezpiecznie stosować na kołach i innych elementach metalowych. Nie są one natomiast  odpowiednie do używania na powierzchniach winylowych czy elementach plastikowych, ze względu na agresywny charakter niektórych składników. Te tajemnicze składniki to merkaptooctany lub tioglikolany – związki, które z jednej strony pozwalają kompleksować jony żelaza, z drugiej jednak odpowiedzialne są za nieprzyjemny, odpychający zapach „krwawych felg”. Co więcej, sole te, to podstawowe związki chemiczne, które stosowane były w salonach fryzjerskich większości naszych babć, by zapewnić im trwałą ondulację włosów.

Od salonu fryzjerskiego przejdźmy do salonu detailingu. Jak powstaje efekt krwawej felgi? Dzieje się to wówczas, gdy  zawarta w formulacji czyszczącej sól kwasu tioglikolowego połączy się z opiłkami żelaza wbitymi w aluminiowe felgi. W wyniku tego powstaje reakcja chemiczna w której tworzy się tioglikolan żelaza – produkt rozpuszczalny w wodzie o czerwonym zabarwieniu. To właśnie on mówiąc wprost pokazuje nam swoje „krwawe” działanie.

W ten sposób nasuwają się dwa istotne pytania. Pierwsze: skąd opiłki żelaza w aluminiowych felgach? Wzięły się tam z okładzin klocków hamulcowych, które przy intensywnym hamowaniu ścierają się, a ich fragmenty wbijają się w felgi tworząc mało estetyczny pył, którego chcemy się za wszelką cenę pozbyć. Drugie : co się stanie, gdy ten materiał zostanie rozpylony na żelazne elementy hamulców za kołami? Cóż… dosłownie zaczyna rozkładać żelazne składniki na tarczach, klockach i innych elementach – tak jak rozkłada pył hamulcowy i inne żelazne substancje na kołach.

Jeśli więc zamierzamy używać „krwawej felgi”, upewnijmy się, że mamy możliwość szybkiego zastosowania szamponu samochodowego. Pamiętajmy, że całość należy obficie spryskać wodą, aby zatrzymać reakcję chemiczną, która może uszkodzić elementy układu hamulcowego.

Preparaty typu IR to oczywiście nie zawsze sól kwasu merkaptooctowego, ponieważ nie tylko żelazo powinno zostać usunięte w procesie czyszczenia. Pozostają jeszcze tłuste zabrudzenia, kurz uliczny, zanieczyszczenia ziemiste i drogowe. W ich usunięciu pomóc mogą naturalnie surfaktanty. Eksperci działu R&D GRUPY PCC długo pracowali nad idealnym składem formuły typu „krwawa felga” i postanowili umieścić tam m.in. niejonowe związki powierzchniowo czynne takie jak ROKAnol NL9 oraz ROKAnol IT9. Związki te  nie tylko cechują się bardzo dobrymi właściwościami czyszczącymi, ale są także znakomitymi surfaktantami zwilżającymi. Ta pozornie dalszoplanowa cecha jest kluczowa w procesie czyszczenia, ponieważ pozwala na lepszą rozpływalność cieczy i szybsze spenetrowanie porów przemywanej powierzchni. Innym surfaktantem wspomagającym właściwości detergencyjne, a jednocześnie zapewniającym odpowiednią, stabilną pianę jest SULFOROKAnol L270/1. Popularny SLES jest jednym z najczęściej spotykanych składników wszelkiego rodzaju produktów do mycia i czyszczenia. Cechuje go łatwa rozpuszczalność w wodzie, a dodatkowo obecność SLES powoduje skuteczne zmywanie np. substancji tłuszczowych, ponieważ może pełnić także funkcję emulgatora. Ostatnia bardzo ważna cecha preparatów typu „krwawa felga” to odpowiednia lepkość, która regulowana jest dodatkiem ROKAmidu KAD/2A. Pełni on niebagatelną rolę, ponieważ końcowy produkt nie może być zbyt rzadki, bo zbyt szybko spływając po powierzchni aluminium nie miałyby dość czasu, by skutecznie zadziałać. Nie może być także zbyt lepki, gdyż występując przeważnie w formie natryskowej i musi współgrać z zamontowaną na butelce dyszą.

Grupa PCC stara się starannie i skrupulatnie budować swoją reputację producenta, która nie tylko dostarcza wysokiej jakości surowce dla branży Auto Care, ale także jest w stanie służyć specjalistycznym doradztwem. Ostatnich kilka lat intensywnych badań przyniosło bogate doświadczenie, z którego dziś korzystają klienci firmy. Jako, że fortuna kołem się toczy, w Grupie PCC toczą się intensywne prace badawcze i wdrożeniowe, które już wkrótce dowiozą na rynek nowe, innowacyjne produkty do mycia i pielęgnacji pojazdów.

Wojciech Mamala
Specjalista ds. badań i rozwoju
PCC Exol SA


Komentarze
Dołącz do dyskusji
Brak komentarzy
Oceń przydatność informacji
- (brak)
Twoja ocena